Panna powinna tak być na bal ubraną, aby nie zgubiła ani jednego kwiatka z włosów, aby nie potrzebowała wychodzić poprawiać suknię lub przyszywać coś do swej toalety. Dobrze wychowana osoba nie postrada na ślizgiej posadzce salonu do tańca ani jednej wstążeczki ani... swego serca.
Młoda osoba nie dość często zapraszana do tańca nie powinna z tego powodu okazywać złego humoru; rozmawiając z zajęciem, z najbliżej przy sobie siedzącą sąsiadką, okaże, że nie zwraca uwagi na opuszczenie i zapomnienie. Obowiązkiem zaś gospodyni domu jest czuwać nad tem, aby zaproszone przez nią młode osoby tańczyły; powinna ona namawiać młodych ludzi, aby szli zapraszać do tańca panny, których powierzchowność nie jest dostateczna zachętą do częstego angażowania. Ma się rozumieć, że należy to robić z wielkim taktem
i delikatnością i udawać się pod tym względem z. prośbą do dobrze znajomych i najbliższych przyjaciół. Baczyć także należy, aby osoba, która jest celem podobnych starań, nie spostrzegła się i nie obraziła. (...)
Właściwem jest i przyzwoitem, kiedy młodzi ludzie unikają na balu gry w karty i nie zbliżają się do zielonych stolików, przy których, wolno jest szukać rozrywki tylko osobom podeszłego wieku."
"Zwyczaje towarzyskie (Le savoir-vivre) w ważniejszych okolicznościach życia przyjęte według dzieł francuskich spisane", wydane w Krakowie, nakładem Juliusza Wildta (1876)