Bronią uczono się posługiwać dość wcześnie. W wieku kilkunastu lat można było być już całkiem niezłym strzelcem, dysponującym własną dubeltówką. Równie ważna jak nauka posługiwania się bronią była także nauka jej przechowywania i konserwacji, ponieważ krzywdę można było zrobić sobie np. próbując posługiwać się strzelbą której lufa została zapchana. Broń przechowywana była w osobnym pomieszczeniu (jak u Melchiora Wańkowicza) lub w gabinecie w zamkniętej szafie.
Przeglądając stare katalogi myśliwskie,można zauważyć iż w dwudziestoleciu międzywojennym w użyciu były m.in. broń śrutowa firmy G. Defourny Sevrin, Liege "w parach i pojedynczo,wykonane na specjalne zamówienie,kal. 12, 16 i 20 zyskały uznanie najlepszych myśliwych w kraju i za granicą", dubeltówki firmy G. Defourny Sevrin, Liege "znane ze znakomitego strzału, dokładnego i pięknego wykończenia, wytrzymałością swoją przewyższają wszystkie dotychczasowe", sztucery dubeltowe G. Defourny Sevrin, Liege oraz J.Novotny, Praga "przestrzelane do 75 mtr. po gładkiej szynie lub z podniesionym pierwszym wizjerem, przeciętym do powierzchni szyny, drugi wizjer skladany przestrzelany do 150, 200 i 250 mtr zależnie od wymagań, jak ze zwykłej dubeltówki" (informacje na podstawie Cennika broni i przyborów myśliwskich Lwowskiej Spółdzielni Myśliwskiej z roku 1930).